Bractwo Przeznaczenia

dziko szarżuje w jego stronę.Gdy dobiegam biorę nagle miecz do góry , ostrzem za ramię, robię mocny zamach w dól , celuje w głowę , później mając miecz na dole próbuje zrobić ten sam ruch tylko że od ...

- dawni znajomi , dzięki wam jestem jaki jestem , i tego nie żałuje
po tych słowach biegnę w ich stronę wydzielam z siebie okrzyk
-ATAK !!! ZGINIECIE WSZYSCY
atakuje co stanie mi na drodze.Z chę ...

wpatruje na tą upadłą postać ......... zakładam zbroję. Czym prędzej ruszam ze złością i grozą na twarzy.

co ja zrobiłem , dlaczego ......
- ja tu zostanę.
jeżeli leży moje miecze w pobliżu , biorę je ,trzymam je w ręku . Rozmyślam jak mogłem do tego dopuścic i tego bardzo żałuje. Podciąć sobie gardło c ...

krzyczę na głos
- to nie ja , nie wiem co się ze mną dzieje , pomóżcie mi !!!!
próbuje je rzucić na ziemie i próbuje nad się zapanować

- dzięki krasnoludzie , z pewnością jedzenie się przyda
spożywam ten kawałek mięsa . Jak widzę że nikt nie podchodzi po tą zbroję , zakładam ją na siebie i siadam tam gdzie siedziałem przedtem .

... dobrze że ich już nie ma , poszli sobie , dalej nie wiem co ode mnie , od nas chcieli.Ignoruje wypowiedź Galarda, udaje jak bym nic nie słyszał. Po otrzymaniu pokarmu od Bernarda powiadam
- dzięk ...

- silniejsi psychicznie ? .... co to ma być , jaki plan ? Ja już w ogólne nic nie rozumiem ....
.... pierw oni wpadli , teraz ci w rycerze w kolczugach ... co jeszcze nam się przydarzy ....

Wypijmy

Ja tam urodziny mam niedługo Smile

14 marca :]

- Co wy tu robicie, czego chcecie ? Czemu zabiliście te zwierzęta , dlaczego ?! Jak byście wierzyli w Boga to byście nie zabijali bez prawnie bezbożnicy .
pochylam głowię , pod nosem mówię
-wybacz ...

mówię na głos komnaty
- Co to były za krzyki ?!

... co mogło się stać , było tak spokojnie . Wychodzę czym prędzej z bronią i tarczą w ręku z sali treningowej , patrze .....

patrze dziwnie na niego , po czym nie przejmuję się nim , trenuję nadal.

już ranek ... trzeba śniadanie zrobić . Zmierzam do kuchni, odkrajam z 3 kromki świerzego pieczywa , spory kawałem mięsa. Z uśmiechem na twarzy konsumuje to. Gdy skończę podążam do sali treningowej... ...

hmm.... próby , może być ciekawie , będę mógł siebie sprawdzić. Widzę ,że wszyscy kładą się spać , robię to samo.

ehh.... nareszcie ktoś mu powiedział , jaki jest .... cieszę się , ale tego nie oznajmiam. Dalej wsłuchuje się w rozmowy trwające przy stole.

w przeciwieństwie do innych próbuje się nie śmiać , bo spożywam posiłek, aby się nie zaksztusić ,
- to chyba tylko ja się nie przedstawiłem. Nazywam się Gatlin i jestem wojownikiem walczącym po stro ...

Jak by wcześniej zaczął to bym mu pokazał swoją czarną twarz , to by od razu uciekł ze strachu Very Happy

Ja bym chciał kredkę , dasz jedną ? Smile

no , nareszcie doszedłem do normalnego wyglądu , teraz mogę usiąść przy stole , kulturalnie , a nie jak ten jakiś Galard ... nie lubię go za to że mnie lekceważył ... . Siadam tam gdzie jest wolne mie ...