aaa4
Inicjusz
Dołączył: 24 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:11, 20 Wrz 2017 Temat postu: luz |
|
|
-Tak naprawde to doktor Suarez. Jest obok mnie. Badala... badala dla rzadu programy odchudzajace i opowiedzialam jej o kuracji Petera i o doktorze Singhu.
-Zbieraja forse szuflami. Peter otworzyl w dotychczasowym punkcie sprzedazy calkiem nowy plac zaladunkowy. Przynajmniej dwudziestu ludzi zajmuje sie wylacznie pakowaniem towaru i wysylka. Wyglada na to, ze pol Ameryki ma nadwage i oglada w nocy telewizje, a kazdy... jak wyraza sie Peter... chce podazyc wyzsza sciezka ku szczuplej sylwetce.
-Annalee, czy wiesz, jak moglybysmy sie [link widoczny dla zalogowanych]
skontaktowac z doktorem Singhiem?
-Nie. Przyjezdza co kilka tygodni z nowa dostawa kapsulek z witaminami, ale praktycznie go nie widuje. Moge spytac Petera, nie mowiac mu, ze chodzi o spotkanie z toba. Jest wsciekly, ze twoj adwokat kazal mu zeznawac.
-Niezle... posluchaj, Annalee, nie sciagnij sobie przeze mnie klopotow na glowe, bardzo by nam jednak pomoglo, gdybysmy mogly porozmawiac z doktorem Singhiem.
-Zobacze, co da sie zrobic. To wszystko?
-Moglabys przyslac mi troche tego proszku?
-Chcesz powiedziec, ze nie zamierzasz placic czterdziesci dziewiec dziewiecdziesiat piec czekiem albo karta znaczacej firmy kredytowej i wolisz uniknac trzech do szesciu tygodni czekania na dostawe... przepraszamy, ze nie mozna placic przy odbiorze gotowka? Chyba moge ci pomoc w tym zakresie. Sarah podala Annalee adres Rosy, podziekowala i na koniec jeszcze raz bardzo poprosila przyjaciolke, by za zadna cene nie popadla w jakikolwiek konflikt z ojcem. Potem usiadla i wbila wzrok w jesienne kolory za oknem.
-Roso, naprawde pani sadzi, ze ten proszek na odchudzanie moze miec zwiazek z przypadkami DIC?
-Zakladajac, ze fakty, jakimi dysponujemy, sa prawdziwe, jest to tak samo prawdopodobne jak to, ze spowodowala je twoja mieszanka ziolowa.
-Nie widze w tym odrobiny logiki.
-Jest tak, poniewaz fakty, ktorymi dysponujemy, nie sa kompletne. Chetnie zobaczylabym ktoras z "reklam edukacyjnych", o ktorych pani mowila.
-Zajme sie tym. Moj adwokat ma paru znajomych w telewizji. Moze uda mu sie zdobyc kasete na jutro... mamy wieczorem kolejne spotkanie w wiekszym gronie, na ktorym chcemy omawiac postepy przygotowan do procesu. Moze pani przyjdzie?
-Nie myslalam o tym, ale ze wzgledu na to, ze nie uczestnicze teraz oficjalnie w sprawie, chyba przyjde. Zwlaszcza ze jedna z atrakcji wieczoru bedzie tak dobry film. Szczegolnie w [link widoczny dla zalogowanych]
kontekscie tego, co mi pani powiedziala i co wychwycilam z pani rozmowy telefonicznej... stawka wlasnie wzrosla.
-Nie rozumiem.
-Pani przyjaciolka Annalee tez brala ten proszek, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|